- Bez tego nie ruszymy w pracy. Pies nie może odbierać człowieka jako zagrożenia, źródła swojej frustracji, źródła niezrozumiałej presji i niezrozumiałych sygnałów. Musi być relacja. Szczenięta prawidłowo socjalizowane do 12 tyg życia i poźniej (np. wg zasad złotej 12) i trafiające do domów, gdzie w prawidłowy sposób tworzy się relacje ( od postawy mentalnej właścicieli zaczynając po kontakt z różnorodnymi czynnikami środowiska kończąc), gdzie w nieświadomy sposób nie utrwala się lęków i nie prowokuje do niepotrzebnej agresji, gdzie w domu obowiązują zasady i konsekwencja w wychowaniu…jest najlepszym początkiem do rozpoczęcia pracy handlerskiej.
- Moja odwieczna rada dla wszystkich nowych właścicieli weź szczeniaka w fajne w miarę odludne i bezpiecznie miejsce , odepnij smycz, i idź na spacer. Utrwalamy w szczeniaku naturalną potrzebę towarzyszenia swojemu stadu dając mu poczucie bezpieczeństwa i wzmacniając np poprzez nagrody chęć podążania, przybieganie i pilnowanie naszej nogi. Najbardziej nieogarnięte psy to takie które nigdy nie musiały wziąć odpowiedzialności za siebie i od zawsze trzymane na smyczy. One przyzwyczajają się do jej obecności i jej wiecznego nacisku i dlatego stanem naturalnym w większości przypadków staje się nawyk ciągnięcia, przeciągania, wieszania się na smyczy i ignorowaniu właściciela.
- Są psy, które kochają współpracę z człowiekiem, są takie którym przychodzi to trudniej. Nic tak dobrze nie działa na motywację do współpracy jak zapowiedź ciekawych nagród (jedzenie, zabawki, zabawa, środowisko, sport, spacer etc etc). To trzeba odkryć co nasz pies lubi i czym możemy go gratyfikować za chęć nawiązania kontaktu, słuchania naszych poleceń i podporządkowania się . Tutaj pod ten punkt wciągnełabym także szkolenie podstawowego posłuszeństwa. Znajomość sygnałów braku nagrody, nagrody, jasność poleceń i klarowność oczekiwań bardzo się przydaje w dalszej pracy handlingowej (no i w życiu również )
- Rytm (w ruchu) i rozluźnienie (psychiczne) to fantastyczny nawyk psów, które są odporne na stres i rozproszenia , takich które osiągnęły równowagę pomiędzy swoją psychiką i możliwościami fizycznymi . Właściwie tym zdaniem mogłabym zakończyć opis tego podpunktu ale dodam : socjalizacja , trening ruchowy i posłuszeństwo.
- Każde zwierzę w naturze i człowiek też, musi się nauczyć czekać na nagrodę. Nic nie przychodzi łatwo i od razu. I nasz pies też musi to wiedzieć. Dlatego w tej części handlingu musimy odrobić z psem łatwą komendę oczekiwania na nagrodę, która równocześnie staje się punktem skupienia (chociaż nie zawsze, czasem może być to sygnał który zwiastuje nagrodę)
- Jeśli odrobimy tych kilka podpunktów, możemy psu wrzucić na szyję ringówkę i rozpocząć pląsanie po wybiegu
- Na wystawie dochodzi ogromny stres. Jest on niczym dla psa który wie co ma robić i dla handlera który wie co ma robić. Jednym słowem jasność i przewidywalność tego co będzie, zaufanie, zahartowanie stresu daje nam szansę zostania czempionem wystawowym
Nasza strona używa plików cookies
Korzystamy z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z naszą polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.